Wiedeń c.d.

Zaginione i odnalezione, ostatnie wiedeńskie zdjęcia:


Opera.

Rowery wszęęędzie.

Polskie piekarnie i jakiż życiowy za granicą żarcik :)

Z inżynierami po Wiedniu

Po rocznym odpoczynku od postowania, ominąwszy wyjazd do Glasgow i Madrytu [nadgonię później], pokażę fotki z Wiednia.

Wyjazd z Kołem Naukowym Inżynierii Komunikacji PW, zatem większość czasu spędziliśmy w kaskach i gumiakach na budowach metra, dworca, czy w fabryce Siemensa [robią właśnie wagony warszawskiego metra!].

Wiedeńskie widoczki.

 Dziedziniec ratusza. Tu byliśmy na konferencji i dostaliśmy cukierki :].

Katedra św. Szczepana.

 Relaks po budowie.

Prater, wesołe miasteczko i szalona jazda w pionie.

Wieczorny spacer po Wiedniu.

Kościoły szykują atrakcje na Noc Kościołów. Iluminacja wnętrza kaatedry.

I "pocztówki" z miasta.

Główny punkt programu - budowa Hauptbahnhof.

Sesja foto!

Pani Prezes.

Wdrapaliśmy się na wieżę widokową, zbudowaną dla mieszkańców na czas budowy. Była idealna pogoda, więc nawet Bratysławę dało się zobaczyć na horyzoncie.

Miasto rowerów.. są wszędzie!! Mają super warunki do jazdy po całym Wiedniu i okolicach. Cały nasz skład:


I koniec Wiednia.. :)